Mozambik – relacja Karola Pawlasa

Przeżyłem wielką, nieprawdopodobną afrykańską przygodę. Pierwszy raz odwiedziłem Czarną Afrykę. Przed wyjazdem miałem możliwość spotkać się tylko raz z uczestnikami wyprawy. Wtedy, pełen obaw i ciekawości, nie wiedziałem, czego będziemy mieli okazję doświadczyć.

fot. Karol Pawlas

Czytaj więcej

Mozambik oczami Leszka Kosiby

fot Leszek Kosiba

Słowo pisane nie jest moją najmocniejszą stroną, a po tej wyprawie również słowo mówione – po prostu brak mi słów, aby w pełni opisać to, co przeżyłem w Afryce! Czytaj więcej

W Afryce z Akademią Nikona

fot. Janusz Badurski

Z Akademią Nikona, zorganizowani przez InDreams, prowadzeni za rękę przez Marysię Mrowińską i pod nadzorem merytorycznym Marcina Kydryńskiego, siłą ośmiorga pasjonatów przemierzyliśmy terenowymi nissanami drogę z Johannesburga poprzez kanion rzeki Blyde i Park Narodowy Krugera w Górach Smoczych do Parku Narodowego Limpopo, docierając do stolicy Mozambiku Maputo nad Oceanem Indyjskim. Czytaj więcej

Relacja z fotoekspedycji – Mozambik

fot. Marysia Mrowińska

W drugiej połowie października Afryka, a dokładnie północno-wschodnia część RPA, Mozambik
i malutkie Królestwo Suazi oczarowały grupę 11 osób, pasjonatów fotografii i wytrawnych podróżników. Osoby te wybrały się tutaj na niezwykłą fotoekspedycję, której przewodniczył radiowiec, fotograf i niezwykły człowiek – Marcin Kydryński. Czytaj więcej

Fotoekspedycja do Nepalu 2012 – relacje uczestników

fot. Jacek Konieczny

Najprościej jest napisać, że było zjawiskowo. Ale to banał i komunał, który znaleźć można w relacji z każdej promocji kremu na pękające pięty czy z występu orkiestry dętej przez ochotniczą straż pożarną w Głuchej Dolnej. U nas było inaczej, u nas było… No właśnie, jak w jednej zgrabnej frazie zawrzeć cały ładunek emocjonalny towarzyszący temu, w czym pławiliśmy się przez tych kilkanaście dni? Czytaj więcej

Fotoekspedycja do Nepalu 2012 – relacje uczestników

fot. Paweł Sadownik

Osobiście jechałem na ekspedycję z konkretnie przemyślanym zamiarem – odpocząć przed zmianą pracy. Odpocząć w tym wypadku to dla mnie oderwać się skutecznie od „bieżączki”, codziennego trybu życia, przyzwyczajeń – tych wszystkich rytuałów, w które wrastamy na co dzień. Do realizacji tego celu potrzeba mi było dwóch spraw: po pierwsze, nadzwyczajnego otoczenia – krótko: „exotu”; po drugie, pasji – „focenie” bez umiaru. Obie spełniły się z nawiązką. Czytaj więcej